5 sposobów na wzmocnienie swojej motywacji do prowadzenia zdrowego stylu życia

03 11 2018 | Magda Foeller

Kiedy okres wakacyjny jest już za nami, warto popracować nad zdrowiem i sylwetką. Można już przecież ustalić stały harmonogram posiłków oraz treningów, którego nie zakłócą nieoczekiwane grille ze znajomymi czy nagły wyjazd nad morze. Jednak faktycznie, aby nasze starania w kierunku lepszego zdrowia i aktywnego trybu życia nie spełzły na niczym, konieczne są nam nieco większe pokłady motywacji. Jeśli obawiamy się, że nasz powakacyjny zapał może szybko zgasnąć, zachęcamy do zapoznania się ze wskazówkami, które pomogą nam w zbudowaniu trwałej motywacji.

Wyznaczamy sobie realny cel do osiągnięcia

Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że każdy organizm jest inny. Różnimy się anatomicznie i fizjonomicznie, zatem na pewno będzie ciężko uzyskać figurę identyczną do tej, którą podziwiamy u innej kobiety obserwowanej np. w social mediach. Sylwetki prezentowane na motywacyjnych grafikach to często efekt ciężkiej zawodowej pracy, a także odpowiedniej pozy, światła i talentu fotografa. Aby uniknąć frustracji w nadmiernym, bezproduktywnym dążeniu do utopii, ustalajmy cele adekwatne dla siebie, własnej figury i możliwości organizmu. Może to będzie utrata kilogramów, które przybrałaś przez ostatnie dwa lata? Może to powrót do formy fizycznej i wyglądu sprzed ciąży? Na pewno taki cel powinien być osobisty, musi być osiągalny i dostępny. Jeżeli skończymy z porównywaniem się do innych, to każde nasze działanie będzie satysfakcjonującym ruchem naprzód.

Skupiajmy się na mniejszych, krótkoterminowych celach

Zamiast sztywnych ustaleń, że w ciągu 5 miesięcy zgubimy 10 kg, rozłóżmy to po 2 kg co miesiąc. Osiągnięcie celu w krótkim czasie da nam więcej satysfakcji i jest motywujące do dalszej pracy. Połączone z kontrolą postępów przyniesie poczucie realizacji celu i dodatkowe pokłady energii. Zwrócimy uwagę na to, że oprócz celu głównego, jak utrata wagi, pojawiają się inne wartości treningu i zdrowego odżywiania – lepsze samopoczucie, jędrniejsza skóra i lepsza koncentracja. Przy kontroli postępów weźmy pod uwagę również te aspekty, bo one pozwolą wyciągać nam z całego procesu jeszcze więcej satysfakcji i radości, a w konsekwencji nakręcą nas do kolejnych działań w kierunku realizacji przyjętego planu.

By móc opracować plan działania, powinnyśmy sobie odpowiedzieć na pytanie: ile czasu realnie jesteśmy w stanie przeznaczyć na trening i przygotowanie posiłków. Ponieważ najgorszy plan treningowy i żywieniowy to taki, którego nie jesteśmy w stanie wykonać. Skoro mamy naprawdę mało czasu dla siebie, planowanie sześciu dwugodzinnych treningów w tygodniu będzie mało rozsądne. Kiedy nie uda nam się takich założeń zrealizować, poczujemy frustrację i kolejny raz z rzędu stwierdzimy, że fit lifestyle jednak nie jest dla nas. Zaplanujmy realnie, może dwa, może trzy razy w tygodniu trening w klubie fitness, a dodatkowo jeszcze rower? Pamiętajmy, że najgorszy trening to ten niezrobiony. Analogicznie odnieść się można do liczby posiłków. Skoro nie jesteśmy w stanie zjeść pięć razy w ciągu dnia, przygotujmy sobie trzy posiłki. Zadbajmy, aby były pełnowartościowe, smaczne i możliwe do zjedzenia w ciągu napiętego dnia. Rozsądny plan działania, dostosowany do Twoich osobistych możliwości czasowych, zapewni Ci stałe efekty i motywację do dalszej pracy.

Kontrolujmy efekty pracy w wymierny sposób

Wyobraźmy sobie, że każdego dnia ścinamy milimetr włosów. Czy z dnia na dzień widzimy różnicę? Nie. Ale po stu dniach, porównując zdjęcie obecne z tym sprzed zmiany, na pewno. Bardzo często zdarza się, że po miesiącu lub dwóch nie widzimy rezultatów treningów i diety. Ale czy to oznacza, że naprawdę ich nie ma? Nie do końca. Oglądając się codziennie w lustrze ciężko nam zauważyć zmiany sylwetki. Dlatego też na początku działań możecie zrobić zdjęcie swojej sylwetki oraz wykonać pomiary obwodów ciała. Systematyczna kontrola co cztery tygodnie oraz porównanie wyników i zdjęć daje rzeczywisty obraz zmian. Monitorowanie efektów pozwala cieszyć się nimi i motywować do dalszej pracy. Natomiast w przypadku rzeczywistego braku rezultatów pozwala na szybką reakcję i wprowadzenie zmian, które pozwolą osiągnąć zamierzony cel.

Nie bądźmy też zbyt restrykcyjne i przestańmy zakładać, że nigdy więcej czegoś nie zjemy, nie wypijemy czy w ogóle z tego rezygnujemy. Żywieniowe grzechy zdarzają się każdemu. Zjedzenie kostki czekolady czy wypicie lampki wina z przyjaciółką nie wpłynie drastycznie na codzienna dietę, ponieważ wszystko jest dozwolone, tylko w odpowiednich ilościach i z umiarem. Zamiast zupełnie rezygnować z drobnej przyjemności narażając się na ryzyko odpuszczenia planu w okresie słabości, pozwólmy sobie, aby taki przysmak był jego częścią, tylko w rozsądnej ilości. Systematyczny trening i zdrowe posiłki dadzą nam stałe rezultaty, a sporadyczne, bardziej kaloryczne ekscesy nie zniweczą tych starań. Pamiętajmy, że im bardziej zakazany jest owoc, tym słodszy i bardziej kuszący się wydaje. A już ktoś kiedyś taki owoc zerwał i cały plan się zawalił. Dlatego też mądrze podchodzimy to swojej diety i działajmy w zgodzie z naszym własnym tempem. Aktywność wpłynie nie tylko na naszą kondycję fizyczną, ale i poprawi kondycję psychiczną, samopoczucie i będzie potężnym zastrzykiem pozytywnej wiary w siebie.

Magda Foeller

Master Trener metody Justfit EMS. Właścicielka prestiżowego studia treningu personalnego Magda Foeller Studio. Jedna z najbardziej znanych trenerek w kraju. Jej nowatorskie podejście do treningu i odżywiania zostało docenione na arenie ogólnopolskiej, a jej posty na portalach społecznościowych śledzi każdego dnia kilkadziesiąt tysięcy kobiet i mężczyzn. Regularnie występuje jako ekspert w programach telewizyjnych m.in. TVN i TVP, radiowych oraz na ogólnopolskich konferencjach. Magda przeprowadziła setki metamorfoz wizerunkowych w kraju i zagranicą.